wtorek, 12 stycznia 2010

Kiedy stare jest znowu nowe?

Ciągle zachęcam do wyróżniania się. To oczywiste, że tylko wyrazisty, rozpoznawalny wizerunek twój i twojej firmy, zapewnia zapamiętywalność, a co za tym idzie – rzeczywisty sukces. Poszukiwanie wyróżnika jest trudne i niekiedy kończy się fiaskiem. Nie dziwota – podejść do tego trzeba z rozsądkiem i surowym obrazem sytuacji.
Ostatnio doznałam pewnego olśnienia – przecież to, co nas wyróżnia, nie musi oznaczać niekończącej się pogoni za nowinkami, technologią i oryginalnością na siłę! Niekiedy stare staje się znowu nowe i wyróżniające!
Wiecie, co mnie tak pozytywnie zaskoczyło i wywołało serdeczny uśmiech na twarzy? Tradycjna, pocztowa kartka świąteczna! Sama wysyłałam takich w ostatnich latach wiele, ale otrzymywałam mniej i mniej, aż do całkowitego zapchania skrzynki e-mail zamiast tej wiszącej na płocie (oczywiście dla jasności – mówimy tylko o kartkach zawodowych, od współpracowników, kontrahentów, klientów). Przyszła więc sobie taka piękna karteczka, oprószona śniegiem trafiła do moich rąk i spowodowała…że firmę, od której ją dostałam zapamiętam na długo! Proste?? Banalne!! Cała sztuka wyróżniania polega na tym, żeby rzeczywiście się WYRÓŻNIAĆ! Jeśli wszyscy wysyłają e-maile, ty też je ślij, ale jednocześnie zaskocz wybranych kontrahentów i pofatyguj się na pocztę. Gwarantuję ci, że będą zachwyceni. Jeśli wszyscy mają sklonowane strony internetowe, ty pisz bloga. Jeśli kupują takie same auta, ty wyłam się z zasad, albo po prostu w sposób absolutnie niekonwencjonalny auto oklej – niech będzie widoczne z daleka! Zastanów się od jakich form tradycyjnej promocji odszedłeś na rzecz nowinek. Może coś ze starych rozwiązań zyska teraz drugą młodość?
Niepowtarzalne dzieło sztuki najlepiej wygląda na gładkim, czyli tak naprawdę nijakim tle – wykorzystaj tło rynku, do błyśnięcia talentem. Takie skuteczne „błyski” naprawdę się pamięta!

Brak komentarzy: