poniedziałek, 23 lutego 2009

Pomoc

Drodzy Przedsiębiorcy,
Wiem, że na codzień wszyscy mamy do czynienia z osobami potrzebującymi pomocy. Przekazuję Wam link do strony, która poruszyła mnie do głębi i o któerej nie jestem w stanie zapomnieć...
Byc może będziecie Państwo w stanie pomóc Lenie!
http://www.lenkakaczmarek.pl

wtorek, 17 lutego 2009

Kolejne spotkanie z Małymi Przedsiębiorcami – jak wygrywać z kryzysem? Kalisz, 3.03.09

Po ostatnich doświadczeniach ze spotkania szkoleniowego w Koninie, postanowiliśmy zdecydowanie kontynuować cykl w kolejnych miastach. Uczestnicy ocenili konińskie spotkanie m.in. jako: „ważne, przydatne, pomysłowe, dodające skrzydeł”, więc na pewno warto poświęcić czas i posłuchać naszych propozycji skutecznych rozwiązań. Tym razem spotykamy się:
3-go marca w Kaliszu, startujemy o 11,00 w Logos F.A.N Szkole Języków Obcych, Aleja Wolności 17A, oraz:
5-go marca w Gnieznie (szczegóły podamy wkrótce).
Czy temat kryzysu zdominuje rozmowy Uczestników? Jak uciec przed skutkami kryzysu światowego? Jak skutecznie zaistnieć na konkurencyjnym rynku? Na czym polega marketing w małej firmie? Oczywiście tylko praktyczne podejście i spojrzenie, bez zbędnego teoretyzowania. Małych Przedsiębiorców interesują konkretne porady i pomysły – i my je dostarczamy. Koszt udziału w szkoleniu wynosi 150 zł netto/osobę. Do zobaczenia! Serdecznie zapraszamy!

Jakie jest zastosowanie outsourcingu w małej firmie? Czy warto korzystać z takiej formy współpracy? Co to w praktyce oznacza?

Outsourcing to kolejne z wielkich słów, które w praktyce okazuje się zupełnie swojskie i udomowione. Z outsourcingu korzystają w zasadzie wszyscy przedsiębiorcy, niekiedy nie zdając sobie po prostu z tego sprawy i nie zgłębiając tematu. Outsourcing to wykorzystanie w firmie zewnętrznych źródeł, które zapewniają nam obsługę w różnych dziedzinach. I tak najczęściej spotykana w małych firmach jest outsourcingowa księgowość. Rzadko kto z Państwa zatrudnia na etacie księgową. Współpracujecie z nią na zasadzie umowy i rozliczeń pomiędzy firmami. Podobnie jest z poradami prawnymi i obsługą komputerów, tzw. IT. Wszystkie te, jakże codzienne elementy można elegancko i poprawnie nazwać „outsourcingiem”. Ostatnio pojawiły się kolejne dziedziny, w których ten termin zawitał i powoli rozkwita. Zarówno nadchodząca wiosna, jak i kryzys przynoszą nowe okoliczności i potrzeby. Dlatego też swoje miejsce w świadomości przedsiębiorców przygotowuje sobie również np. outsourcing marketingu. Jest to zjawisko nowe na polskim rynku, ale jak najbardziej potrzebne i szybko się rozwijające. Coraz więcej przedsiębiorców zauważa, że bez profesjonalnego marketingu, podobnie jak bez księgowości, obsługi prawnej, mechanika samochodowego, czy informatyka nie da się „podróżować” sprawnie po wyboistych drogach konkurencyjnego rynku, pogrążonego dodatkowo w chaosie kryzysu. Każdy z wymienionych elementów odgrywa swoją, bardzo ważną rolę, a niemożliwe jest, aby każdego profesjonalistę zatrudnić (chyba, że mówimy o „człowieku-orkiestrze” – ale to już na własne ryzyko…). Każdy mechanizm w firmie wymaga odpowiedniej konserwacji, a do tego niezbędna jest po prostu wiedza fachowa. To tak, jak z lekarzami – okulista niekoniecznie musi wiedzieć, jak sprawnie przeprowadzić zabieg wycięcia wyrostka, a kardiolog raczej niechętnie założy gips… Firma, nawet najmniejsza ma wiele potrzeb, a trafne znalezienie najsprawniejszych rozwiązań wymaga bycia stale doskonale zorientowanym w każdej z dziedzin. To trudne i stąd wymierna korzyść z nawiązania współpracy z osobami, które domenę swego działania mają ściśle ukierunkowaną i wiedzą jakie rozwiązania najlepiej Państwa firmie zaoferować.
Oczywistą zaletą korzystania z outsourcingu jest ograniczenie kosztów, oraz łatwość i jasność współpracy z wykonawcą usług. Pojawiają się niekiedy głosy, że firma wykonawcza nie jest wystarczająco związana ze zleceniodawcą i nie identyfikuje się z jego potrzebami, ale uważam, że są to wnioski przesadzone. Dobrze zorganizowana i precyzyjnie określona współpraca zapewnia z całą pewnością najskuteczniejsze rozwiązania, oraz wprowadza wiedzę i doświadczenie do małej firmy. Najważniejsze w całym zamieszaniu z outsourcingiem jest to, że dzięki niemu możecie Państwo zająć się po prostu tym, co potraficie najlepiej. Rozwój firmy wymaga skupienia się na najlepszym wykonywaniu jej zadań, na doskonałej obsłudze klienta i planowaniu strategicznym dalszych kroków. Pozostawienie wszystkich obowiązków na własnej głowie powoduje najczęściej po pierwsze migrenę, a po drugie rozmienianie się na drobne, zamiast pilnowania jak najlepszej pozycji w wyścigu o klienta i pozycję rynkową.
Outsourcing dodaje nam sił. Poprzez wprowadzenie do firmy dodatkowej wiedzy i doświadczenia, zyskujemy siłę zespołu zamiast wysiłków jednostki. Zespołem tym zarządzacie Państwo, kierunkując jego działania we właściwą i z góry ustaloną stronę. To tak, jakby pracując nad nowym wizerunkiem skorzystać z oferty osobno sklepów: odzieżowego, obuwniczego, bieliźniarskiego, dokładając do nich usługi fryzjera i kosmetyczki. Efekt, czas realizacji (ale również koszty!) będzie zdecydowanie bardziej satysfakcjonujący, niż gdybyście Państwo sami uszyli ubrania (poświęcając część materiałów na naukę), zrobili sobie buty, a ostatecznie samodzielnie obcięli sobie włosy… Wierzę, że są tacy, który potrafiliby to wszystko zrobić dobrze, ja jednak wolę się skupić na tym, na czym rzeczywiście się znam i dzięki czemu mogę zarabiać…

poniedziałek, 9 lutego 2009

Spotkanie szkoleniowe "Mali mogą więcej"-czyli praktyczny marketing i dotacje unijne w małych firmach!

W ostatni piątek, 6-go lutego odbyło się w Koninie spotkanie Przedsiębiorców, prowadzących małe firmy. Celem spotkania było przekazanie praktycznych informacji na temat skutecznych narzędzi marketingu, dostępnych dla małych przedsiębiorstw; oraz możliwości uzyskania dotacji unijnych. Spotkanie odbyło się w przyjemnej atmosferze, a oprócz tradycyjnego wykładu zaowocowało interesującą dyskusją pomiędzy Uczestnikami, którzy wymieniali się swoimi doświadczeniami. Piątkowe spotkanie dowiodło, że istnieje znaczna potrzeba organizowania takich wydarzeń, zwłaszcza podczas kryzysu – który wymaga od małych firm szczególnej aktywności i elastyczności.
Tematy jakie zostały poruszone to w szczególności;
- programy unijne z jakich może skorzystać mała firma,
- kiedy i gdzie należy składać wniosek o dotację, na co zwrócić uwagę podczas jego wypełniania,
- jakie narzędzia marketingu może i powinna wykorzystać mała firma,
- gdzie szukać okazji do skutecznej promocji swojej firmy,
- jakie są zalety i przewagi rynkowe małego przedsiębiorstwa,
Spotkanie rozpoczęło cykl, następne będą organizowane w kolejnych miastach.
Bardzo się cieszę, gdyż oceny Przedsiębiorców były bardzo pozytywne. Spotkanie oceniono jako: "inspirujące, dodające skrzydeł, ważne, o otwartej formie...". Dziękuję wszystkim!

niedziela, 1 lutego 2009

Dlaczego nazwa firmy jest tak ważna?

Nazwiska się nie wybiera – chyba, że co sprytniejsze Panie wiedzą jak znaleźć męża o „odpowiednim nazwisku”, które jednak częściej oznacza zasobność portfela i wpływy, niż samo brzmienie… Generalnie jednak się go nie wybiera, natomiast nazwę firmy jak najbardziej. Można, a tak naprawdę trzeba dołożyć wszelkich starań aby nazwa była oryginalna i zapamiętywana i wbrew pozorom nie jest to najłatwiejsze zadanie. Właściwe rozpoczęcie działalności ma duże znaczenie w dalszym jej funkcjonowaniu. Nie bez powodu mawia się, że najważniejsze jest zawsze pierwsze wrażenie. Nie jest to zasada odnosząca się jedynie do kontaktów międzyludzkich. Przedsiębiorstwo również oceniane jest od pierwszej chwili - przez pryzmat pomysłu, oryginalności, jasności komunikatu. Odpowiednio dobrana nazwa jest w stanie ukierunkować potencjalnych klientów. Elegancki salon SPA, czy tani dyskont? Poprzez nazwę możemy rozpocząć naszą drogę w stronę pozycjonowania produktów i usług do oczekiwanych przez nas odbiorców. Należy oczywiście pamiętać, że nazwa nie jest biegaczem na krótkich dystansach-startującym w konkurencji indywidualnej i szybko dobiegającym do mety. Nazwa to typowy długodystansowiec gry zespołowej. Dobrze przygotowaną do działania firmę najlepiej zobrazować jako drużynę pływania synchronicznego, która pięknie współgra tworząc wspaniałe widowisko i zdobywając najwyższe noty. Zmiana na rynku, w tym sytuacja kryzysowa to jedynie kolejny układ choreograficzny. Nazwa jest jedną z zawodniczek, ale nie dzieckiem podającym ręczniki i naprawdę warto o tym pamiętać.
Warto zwracać szczególną uwagę na wspomnianą harmonię i współdziałanie. Najkorzystniej gdy podczas analizowania pomysłów na nazwę weźmiecie Państwo pod uwagę współgrające z nią przewodnie hasło promujące biznes. Wszystko powinno pasować zarówno do siebie, jak i do branży i charakterystyki klienta, do którego chcemy dotrzeć. Pozostając przy wcześniejszym porównaniu – nie sposób wyobrazić sobie że jedna z pływaczek ma kostium w zupełnie innym kolorze niż pozostałe – cały efekt i przyjemność oglądania widowiska przepadnie… Zachowanie harmonii nie jest łatwe, a ciekawy i nieszablonowy pomysł na nazwę powinien być poparty rzetelną i surową analizą: sytuacji, oczekiwań, klienteli, potrzeb, a także miejsca działania firmy i jej konkurencji. Jak zazwyczaj bywa i często do tego wracam – każdy z elementów identyfikujących przedsiębiorstwo warto przemyśleć i nadać mu właściwy ton. Ale co równie ważne: nazwa zarejestrowana w urzędzie podczas zgłaszania działalności gospodarczej nie musi być tożsama z nazwą funkcjonującą następnie na rynku; więc jeśli zarejestrowała już Pani firmę, sytuacja nie jest przesądzona i beznadziejna – na szyldzie Pani przedsiębiorstwa może się znaleźć logotyp z inną handlową marką-nazwą; najczęściej bardziej wyszukaną i chwytliwą.
Nazwa powinna zapadać w pamięć łatwo i trwale. Może nawiązywać bezpośrednio do asortymentu i klimatu panującego w sklepie, salonie, galerii, np. „Biżuteria autorska La-Li” (ręcznie wykonywana biżuteria w pojedynczych egzemplarzach), lub do nazwiska właściciela, jak w np. przypadku cukierniczych Rodzin z Wielkopolski „Cukiernia Gruszecki”, „Kandulski”. Oczywiście druga opcja przynosi korzyść w postaci budowania pozycji rodziny w hierarchii danego zawodu (w ten sposób postępują również często np. właściciele kancelarii prawniczych), ale proszę zwrócić uwagę, że nie są to nazwy konstruowane w urzędowy sposób: „Usługi transportowe, Jan Nowak”. Nazwa może również wynikać z wielu innych kluczy-zawsze jednak adekwatnych do planów rozwojowych i założeń przedsiębiorstwa, a nie z przypadku.
Na rozpoznawalność każdej nazwy pracuje się latami, a zwłaszcza w przypadku małych firm pracuje się długo, stopniowo i bardzo konsekwentnie. Firma to ludzie i to jest absolutnie oczywiste, lecz zarówno właściciel, jak i personel stanowią o jakości obsługi, oraz zdobywaniu zaufania klientów; natomiast nazwa powinna spełniać podstawową rolę wizerunkową i zawsze warto o tym pamiętać.