wtorek, 26 stycznia 2010

Etyka marketingu??? A cóż to takiego???

Przeraża mnie coraz powszechniejsza ignorancja dla podstawowych zasad etycznych w marketingu i biznesie generalnie. Nie trzeba filozofa, ani skomplikowanych badań, żeby wiedzieć, że dokładnie każdy z nas chciałby być traktowany uczciwie i etycznie – również w interesach. Dlaczego zatem, nie zawsze to działa w tzw. „drugą stronę”? Wykorzystując wszelkie przychodzące na myśl przysłowia można by rzec, że przecież „Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie”, „Nie rób drugiemu co tobie niemiłe”, itp. itd. Niestety, gospodarka Polski XXI wieku obfituje w dowody na brak jakiejkolwiek etyki i zrozumienia. Najlepiej idzie się po trupach, nie zważając na konsekwencje, No bo jakież one są??? Niewspółmierne wyroki sądów, niekompetentni i przede wszystkim bezkarni urzędnicy, oszukujący współpracownicy – to prawdziwy obraz tego, co nazywamy wolnym rynkiem.
A etyka??? Kogo tak naprawdę w tej chwili obchodzi? Kiedy mówię o tym, że marketing powinien kierować się zasadami etycznymi wzbudzam konsternację. Marketing???!!! Przecież po to korzysta się z pomysłów i wiedzy specjalistów w tej dziedzinie, żeby naciągać klientów na kolejne, niepotrzebne zakupy i po prostu wyciągać pieniądze!!! Brzmi znajomo? Niestety – to reakcja powszechna. Marketingowców traktuje się z założenia jako speców od kłamstwa i ściemniania. Tylko czy słusznie? A może inaczej – czy tylko tacy naprawdę są?
Pomyśl o swojej firmie. Jeśli posuniesz się za daleko i po prostu oszukasz swojego klienta, czy wróci chętnie do ciebie, a tym bardziej czy wróci wielokrotnie i stanie się wiernym ambasadorem twojej marki? No oczywiście, że nie – zniechęci wielu innych, a sam będzie omijał (psiocząc przy tym na czym świat stoi) ciebie i wszystko, co z tobą związane. I nawet jeśli na krótką metę jakoś ci się to opłaci, to w perspektywie tylko stracisz – zastanów się nad tym. Etyczne podłoże w działaniach marketingowych opłaca się w długim okresie. Kiedy planujesz rozwój swojej firmy, jej doskonalenie i rozbudowę, weź w planach pod uwagę jak uczciwość i rzetelność mogą ci pomóc. Zadowolony klient to skarb; klient oszukany to tragedia. Marketing kreuje potrzeby i często powoduje, że kupujemy to, co nie jest nam potrzebne – to absolutna prawda. Ale też marketing nie musi, a w zasadzie nie może bazować na kłamstwie, notorycznym wprowadzaniu w błąd i zaciemnianiu obrazu – to wszystko działania krótkowzroczne i mszczące się wielorako. Nie zapominaj o tym…

Brak komentarzy: