wtorek, 30 grudnia 2008

Sylwestrowe szaleństwo to też marketing?

Szampany, fajerwerki, nowe kreacje. Sylwester podkręca koniunkturę? Oczywiście! Tak wielu z nas wybiera się na bale, albo przynajmniej na prywatki. Zakupy obowiązkowe to sztuczne ognie, coś z bąbelkami (podobno sprzedaż prawdziwych szampanów to zaledwie promil całości), no i przekąski! Można jeszcze wymieniać, ale puenta jest jedna – gospodarka potrzebuje tego typu okazji. Spektakularnych zrywów, do których chętni są wszyscy. I nawet po Świętach, gdy już tak naprawdę Klienci nie mają tak zwanej siły nabywczej , czyli mówiąc prosto – zostali z ogołoconymi portfelami i rozdartym papierem po prezentach; niemalże spod ziemi wykopują ostatnie fundusze na dobrą zabawę sylwestrową. A więc, drodzy Przedsiębiorcy – jest nadzieja! Możecie bawić się radośnie, podliczając wyniki grudnia. Tylko niech Was wszelkie siły bronią przed rozmyślaniem o styczniu, który w bardzo wielu branżach jest zawsze gorszy (delikatnie mówiąc…) – bo przecież Sylwester to czas zabawy nie tylko dla Waszych Klientów!!!
Dobrej zabawy i fantastycznego Nowego Roku!!!

piątek, 19 grudnia 2008

Droga do wielkości, czyli Małego Przedsiębiorcy Przypadki-mój cykl artykułów w Dzienniku Polskim Kraków

Z ogromną przyjemnością i nie bez satysfakcji mam możliwość tworzenia cyklu porad dla Małych Firm w „Dzienniku Polskim” Kraków. Oto jeden z ostatnich tekstów – zamieszczam go również na blogu, gdyż jest jak najbardziej aktualny.
Cykl funkcjonuje na zasadzie odpowiedzi na pytania Czytelników. Będę wdzięczna za wszelkie pytania i sugestie tematów, które zarówno tutaj, jak i w gazecie staną się podstawą kolejnych artykułów.

Czytelniczka: Zastanawiam się czy i jak mogę w mojej firmie promocyjnie wykorzystać okazję jaką są Święta? Nie chciałabym tandetnej promocji, która zniechęci zamiast zachęcić klientów…
No i stało się! Nadeszła era Mikołajów! Są wszędzie i „bezlitośnie atakują”! Dzisiejsze pytanie doskonale obrazuje coraz częstsze obawy Przedsiębiorców. No bo jak tu rywalizować z siłą potężnych sieci handlowych, które angażują sztab ludzi tylko do tego, aby tworzyli właściwy, świąteczny klimat?! Czy dołączyć do zbiorowego szaleństwa i również w swojej firmie ustawić szopkę, a kolędy odtwarzać tak głośno, żeby nie było słychać własnych myśli? Czy też istnieje inny, bardziej subtelny sposób na wykorzystanie świątecznego nastroju?
Badania konsumenckie wskazują, że coraz więcej klientów zmęczonych jest nachalnością kampanii świątecznych, oraz ich zbyt wczesnym nadejściem. Jak wiadomo: „co za dużo, to niezdrowo” i śnieżynki dzień po Wszystkich Świętych to zdecydowana przesada! Powstał nawet w Internecie ruch społeczny osób, które protestują i żądają Świąt w grudniu!
Jeśli więc chcecie, Drodzy Przedsiębiorcy dotrzeć do swoich Klientów elegancko a skutecznie, bądźcie bardziej subtelni. Pozwólcie, aby dyskretny klimat opanował Waszą firmę około 06 grudnia. Pozwólcie, aby Klient czuł się bezpiecznie i nie obawiał niespodziewanego ataku przebierańców, którzy za wszelką cenę będą mu chcieli sprzedać promocyjny towar lub usługę. Przygotujcie rzeczywiście specjalną ofertę, która naprawdę trafi w upodobania Waszych odbiorców i będzie prawdziwą okazją – pokażcie, że zależy Wam na dobrej, długofalowej współpracy, a nie na zarobieniu szybko i bez kłopotów na Świętach. Koniecznie pamiętajcie o złożeniu życzeń swoim Klientom, Dostawcom, Współpracownikom. Obecne możliwości są ogromne, zarówno jeśli chodzi o prezenty firmowe, jak i o indywidualne kartki (na które stać każdą, nawet najmniejszą firmę); a Internet i życzenia mailowe kompletnie rozwiązują problem. Pokażcie Państwo, że myślicie, pamiętacie i naprawdę jak najlepiej życzycie swoim Klientom. To od nich zależy przyszłość Waszej firmy, a z pewnością docenią i zapamiętają to, jak ich potraktowaliście przy tej szczególnej okazji. Oczywiście warto pomyśleć o dekoracji, bo jak wiadomo „diabeł tkwi w szczegółach”. A może dla każdego Klienta upominek? Prawdziwy drobiazg, który będzie po prostu sympatycznym okazaniem szacunku i przyjaźni? Warto dołożyć starań aby taki prezencik nawiązywał do specyfiki firmy, był spójny z innymi działaniami, a jednocześnie pozostawał świąteczny. Trudne? Nieprawda – na pewno takich pomysłów macie Państwo mnóstwo!
Przy okazji tego, odświętnego tematu pragnę również wspomnieć o możliwościach skorzystania z okazji i uruchomienia działalności opartej na tym krótkim, intensywnym okresie i obowiązującym w tym czasie klimacie. Jak grzyby po deszczu pokazują się punkty pakowania prezentów, stoiska kosmetyczne i z drobiazgami, a także wystawy z ręcznie malowanymi bombkami. Mnóstwo jest również np. punktów sprzedaży choinek. Jeśli jesteście Państwo na rozdrożu i nie macie jeszcze jasnej koncepcji własnego biznesu, warto pomyśleć o takim, okresowym przedsięwzięciu. Oczywiście ten rok już zamknął podwoje dla tego typu możliwości, ale może w kolejnym, szalonym okresie, który tradycyjnie już zaatakuje nas serduszkami, a potem kurczakami i królikami?... Skłonność nas wszystkich do ulegania nastrojom i podejmowania irracjonalnych niekiedy decyzji, nakazuje sądzić, że w omawianych okresach zawsze łatwiej będzie przekonać Klientów do swojej propozycji, a poszukiwanie oryginalności stwarza wiele nowych możliwości. Pamiętajmy jednak, że Konsument chce być traktowany z szacunkiem i umiarem, a bezlitosna nachalność promocji ma ograniczony zasięg i nawet długonoga Śnieżynka nie zdoła dogonić Klienta zmęczonego nieprofesjonalnym i uciążliwym traktowaniem!
Życzę wszystkim Państwu pięknych, spokojnych i rodzinnych Świąt! Pełnych radości i domowego ciepła, pozwalających prawdziwie naładować akumulatory i zapomnieć o problemach i trudnościach, jakie codziennie napotyka Przedsiębiorca!

wtorek, 16 grudnia 2008

Promocję firmy rozpocznij od właściwej prezentacji na zewnątrz. Identyfikacja wizualna firmy za rozsądne pieniądze.

Wielu z Was wielokrotnie zastanawiało się nad tym jak i za ile wykonać reklamę zewnętrzną. Postrzeganie firmy rozpoczyna się już od pierwszej sekundy. Warto wziąć pod uwagę fakt, że przechodnie i pasażerowie przejeżdżających aut, mogą w każdej chwili stać się klientami naszej firmy. Warto zadbać o właściwy dobór narzędzi i odpowiednie ich wykonanie. A realizacje wykonywane dla naszych Klientów potwierdzają, że można to zrobić za naprawdę sensowne pieniądze.
W ostatnich dniach kompleksowo obsługiwaliśmy salon piękności Rene w Poznaniu. Zdjęcie załączam poniżej. Hasło przewodnie dla salonu brzmi: Rene, nastroje piękna. Słowo „nastrojowo” doskonale pasuje do klimatu panującego w salonie. Pod tym kątem zostały również przygotowane materiały. Delikatne elementy florystyczne, ciepłe kolory złota i brązu, doskonale pasują do założeń. Dzięki temu uniknęliśmy kolejnego, nijakiego gabinetu, który w ulotkach ma jedynie zdjęcie kolorowych paznokci ;-). A to wszystko (identyfikacja wizualna salonu, przygotowanie projektów, druk ulotek, banera, karnecików, bonów upominkowych, itd.) za niewiele ponad 2 000 zł z pełnym wykonawstwem i montażem.




piątek, 12 grudnia 2008

Kartki i życzenia świąteczne-czy mała firma skazana jest na sztampę?

Nie, nie jest! Zarówno kartka, jak i życzenia mogą być przygotowane indywidualnie i doskonale oddawać specyfikę firmy. Krótkie życzenia można skomponować z pomysłem, wykorzystując hasła, atuty, nazwę firmy, czy jej główne założenia strategiczne.
Warto pomyśleć o indywidualnej kartce dla swoich Klientów i Współpracowników. Pokażcie Im, jak bardzo są ważni! Jeszcze zdążycie przygotować coś naprawdę ekstra! Nie poddawajcie się sztampie! My naszym klientom oferujemy wykonanie 50 sztuk, już z projektem za 200 zł netto! To naprawdę niewiele jak na efekt, który można uzyskać. Jeszcze zdążycie zorganizować ciekawą propozycję.
Poniżej przykłady (jak widać, kartka firmowa nie musi oznaczać jedynie wklejenia logotypu do stałych projektów…).







środa, 10 grudnia 2008

Mercedes czy rabat – jak się wyróżniać w dobie kryzysu?

Francuski deweloper odczuwając skutki kryzysu światowego uciekł się do fortelu – za zakup ekskluzywnego apartamentu oferował każdemu klientowi Mercedesa – nowy model, ekstra wersja. I… zaczął sprzedawać! Koszty jakie poniósł równe były tym, które wynikałyby z udzielenia dodatkowych rabatów, ale efekty znacznie większe! Jak widać – nie zawsze promocja cenowa zachęci do skorzystania z Waszych usług! Warto niekiedy pomyśleć o konkursie, konkretnych (ale ciekawych i adekwatnych do rangi, jakości i ceny produktu) nagrodach, czyli o „wizualizacji” korzyści. Jak wiadomo – cena to nie wszystko (zwłaszcza w przypadku produktów nowych, z których ceną klienci jeszcze się nie oswoili).