środa, 15 października 2008

Pasja i umiejętności – jak określić najlepszy dla siebie rodzaj własnej działalności?

Decyzja została podjęta – zakładasz działalność gospodarczą! Gratulacje! Co ta decyzja oznacza w praktyce i jakie konsekwencje przyniesie? Na jakiej podstawie wykonałeś/wykonałaś taki krok?
Obserwując naszych Klientów i ich działania, wyciągamy zasadniczy wniosek – najlepiej i najskuteczniej działają Ci, którzy w swój własny biznes wkładają zarówno umiejętności, jak i pasję.
Pasjonaci potrafią podjąć większe ryzyko, w imię sukcesu firmy. Są oddani, zakochani w tym co robią i tym samym zarażają swoich klientów, którzy uwielbiają do nich wracać.
Bo czy można wyobrazić sobie bardziej klimatyczną kawiarenkę, niż ta, prowadzona przez osobę, która sama wypieka ciasta, zna niemalże każdego klienta i uwielbia ręcznie malowane filiżanki, w których podaje przeróżne rodzaje kawy?
A styliści kwiatów, którzy pomimo przeciwności losu, z zawziętością godną tytanów, prą do przodu, walczą o każde zlecenie? Nowożeńcom (dla których w większości pracują) doradzają jakie kwiaty wybrać z takim zapałem, jakby byli najbliższymi im osobami.
Podobnie jak doradca finansowy uwielbiający samochody i w związku z tym rozpoczynający działalność obejmującą zarówno transakcje handlowe, jak i finansowe, z pojazdami związane.
Przykłady można mnożyć, ponieważ znamy bardzo wielu pasjonatów. Doświadczenie wskazuje bezbłędnie – jeśli masz pasję i potrafisz przełożyć ją na biznes, odniesiesz sukces, ale pod jednym jeszcze warunkiem – za pasją muszą iść umiejętności.
Zastanawiam się często nad sensem porad jak założyć działalność, opartych na ogólnych wskazówkach - co jest „na czasie”, rozwojowe; na jaki zawód na pewno warto się ukierunkować/przekwalifikować? Jeśli tego typu sugestie nie są oparte na zasadniczej weryfikacji indywidualnej, są bez sensu! Jak można zakładać, że fryzjerka, mająca „magię w rękach” stanie się nagle doskonałą księgową z przymusu? Czy baletnica sprawdzi się lepiej w prowadzeniu szkółki tańca, czy w liczeniu przysłowiowych „słupków”?
Każda decyzja o rozpoczęciu działalności powinna być poprzedzona weryfikacją: okoliczności lokalnych, wspomnianej pasji i umiejętności, popartych doświadczeniem.
Czy na Twoim osiedlu znajduje się już kwiaciarnia/cukiernia/sklep z warzywami? Czy dzieci z okolicy mają zapewnioną możliwość korzystania z zajęć pozalekcyjnych? Czy przedsiębiorcy mogą dogodnie korzystać z usług księgowych? Zadaj sobie odpowiednie pytanie i obserwuj. Poddaj swoje otoczenie weryfikacji pod kątem tego, co naprawdę potrafisz i chcesz robić! Nie daj się wpędzić w przekwalifikowanie i wrzucanie na siłę tam, gdzie absolutnie nie czujesz się dobrze – kwalifikacje zdobyte wbrew sobie nie będą nic warte! Rzeczywistość stwarza możliwości i okazje, ale trzeba wiedzieć jak i gdzie ich szukać. A więc patrz, pytaj, zaglądaj. Interesuj się tym, co dzieje się wokół Ciebie, a okazja w końcu na pewno się nadarzy. Naucz się myśleć analitycznie, a nie problematycznie. Lubisz latać na paralotni? Obserwuj, rozmawiaj z podobnymi sobie pasjonatami – może brakuje im jakiegoś sprzętu, który Ty jesteś w stanie sprowadzić? A może przez cały dzień, kiedy jesteście w akcji, nie mają czego zjeść i zachwyciłyby ich Twoje kanapki? A może po prostu zaczniesz udzielać lekcji latania (oczywiście pod warunkiem, że masz takie uprawnienia).
Uwielbiasz gotować, ale nie stać Cię na otworzenie knajpki? Zacznij przygotowywać posiłki w domu i dostarczać catering na domowe przyjęcia. Przykładami mogłabym, drogi Czytelniku, zanudzić Cię i spowodować, że zaginie gdzieś Twoja pasja, a o dokładnie przeciwny efekt mi chodzi!...
Założenie działalności w Twoim przypadku będzie zwieńczone prawdziwym sukcesem, jeśli podejdziesz do tematu mądrze i analitycznie, a nie zupełnie spontanicznie. Uwarunkowania rynkowe, to nie jest magiczny termin, używamy tylko przez finansistów i polityków w TV! Prawdziwe znaczenie uwarunkowań rynkowych poznasz Ty – jako prywatny przedsiębiorca! Nie ma możliwości uniknięcia wpływu rynku. To on ostatecznie decyduje o losie Twojej firmy. Nie rozpoczynaj więc działalności, jeśli nie umiejscowiłeś jej odpowiednio w sytuacji i okolicznościach rynkowych. Zastanów się, czy wymarzony lokal, który zwolnił się tuż obok jest na pewno odpowiedni na prowadzenie salonu kosmetycznego (łatwiej i korzystniej będzie poszukać innego lokalu, niż nauczyć się np. naprawiać pralki ) – [O ograniczeniach związany z zakładaniem działalności napiszemy w kolejnym artykule].
Oczywiście w wielu przypadkach przekwalifikowanie, lub doszkolenie jest niezwykle przydatne i bardzo pomaga. Zawsze jednak zasadniczym staje się spełnienie warunku zdobywania umiejętności w odpowiednim kierunku. Jeśli posiadasz wykształcenie i umiejętności kosmetyczki, idź na kurs zakładania tipsów i stylizacji; a może pomyśl o studiach psychologicznych – zyskasz niebotyczną przewagę nad konkurencją, umiejąc czytać w ludzkiej duszy! Wskazane jest również systematyczne śledzenie trendów i wydarzeń modowych z najwyższej półki, zamiast odwzorowywania trendów widocznych już na ulicy, itd. Możliwości rozwoju są naprawdę ogromne. W ramach cyklu poruszymy wkrótce również temat sposobów pozyskania funduszy na własną działalność.
Podsumowując: na pytanie „jaką działalność mam założyć” odpowiadam zawsze pytaniem, a w zasadzie wieloma pytaniami: a co Pan/Pani potrafi, jakie ma przygotowanie i co kocha robić najbardziej? Zazwyczaj w pełni możliwe jest połączenie wszystkich tych trzech kwestii w jedną, własną firmę, działającą z sukcesem. Pamiętajcie – własny biznes wymaga znacznie więcej poświęceń i zaangażowania, niż praca na etacie – jak więc można mówić o prawdziwie skutecznym zaangażowaniu bez pasji?...

Brak komentarzy: