środa, 5 sierpnia 2009

Jedna, najskuteczniejsza forma reklamy Małej Firmy???

Oczywiście nie ma takiej! Pamiętajcie Państwo, że nie istnieje możliwość aby jednym tylko działaniem zapewnić sobie optymalny wynik. Powód jest bardzo prosty - każdemu z nas lepiej zapada w pamięć cały obraz niż jego drobny, szczegółowy element. Podobnie z konstrukcją działań marketingowych – kompleksowe podejście do tematu, zbudowanie obrazu, jednolitego i interesującego dla klienta, jest warunkiem koniecznym powodzenia całości. A każdy obraz to kombinacja kolorów i szczegółów. Marketingowe teorie dowodzą jednoznacznie i wskazują: jedynym słusznym kierunkiem jest poszukiwanie miksów i odpowiednie łączenie różnych narzędzi. Niestety, jak dotąd nikt nie był wystarczająco mądry, aby stwierdzić jednoznacznie jaki narzędzia są w danej sytuacji właściwe, a jakie oznaczają marnotrawstwo pieniędzy. Mawia się, że połowa marketingowych funduszy jest nieefektywna, tajemnicą pozostaje która… Łączcie, więc Państwo i eksperymentujcie, ale w przemyślany sposób. Działania wykorzystane przez zaprzyjaźnioną firmę, działającą w innej branży nie muszą być skuteczne w Państwa przypadku. Warto przed rozpoczęciem promocji zweryfikować to kto jest Państwa klientem, a więc co może być dla niego interesujące i przekonywujące. Młodzież nie przyjmuje takich samych argumentów co osoby starsze, a np. rodzice małych dzieci poszukują jeszcze innych cech i korzyści. To właśnie dlatego nie może być mowy o narzędziach i przekazach uniwersalnie skutecznych. Mała firma dysponuje mocno ograniczonymi budżetami, stąd kreatywność w ich wykorzystywaniu musi być na znacznie wyższym poziomie. Wielokrotnie spotykam się z pytaniami o to jakie działanie powinna wybrać konkretna firma. Przedsiębiorcy są w tej kwestii stanowczy i nieustępliwi. Oczekują krótkiej i jednoznaczne informacji. Ponownie muszę Państwa rozczarować! Żaden profesjonalista zajmujący się marketingiem nie poda takiej recepty. To jak ze złotą rybką – gdyby była uchwytna, wielu z nas posiadałoby niebotyczne majątki! Ale niestety nie widać jej w najbliższym jeziorze… Poszukiwanie idealnego rozwiązania wymaga przygotowań równoznacznych z tymi, jakie podejmuje się przed wielotygodniową wyprawą. Plecak musi być wypełniony profesjonalnym ekwipunkiem, a najważniejsze w takich wypadkach – mapa i kompas lub gps, to strategia i segment docelowy klientów. Działanie marketingowe są jak wygodne buty i napój energetyczny – trudno bez nich dojść do celu, a i dodatkowej siły zdecydowanie dodają. A że na początku wyprawy plecak w którym niesiecie Państwo wszystko mocno ciąży, to sprawa oczywista – rozpoczynając drogę własnej firmy zawsze silnej odczuwa się wszelkie finansowe obciążenia, zwłaszcza, że zbiegają się w jednym czasie. Kiedy Maluch idzie do szkoły, plecak jest większy od niego. Po kilku latach pakunek na plecach wydaje się lekki i jego niesienie nie stanowi już problemu. A transportowane w nim kanapki, spożywane systematycznie, dodają sił w codziennej walce.
Nie nastawiajcie się Państwo na jednorazowe, szybkie i łatwo identyfikowalne działanie. Działajcie systematycznie i patrzcie w przyszłość długofalowo. Na drogę zabierajcie różne wyposażenie i prowiant – wykorzystacie je zgodnie z potrzebą chwili i konkretną sytuacją.

Brak komentarzy: