czwartek, 3 kwietnia 2008

Strategia marketingowa- czy jej realizacja zawsze wymaga czasu i cierpliwości?

Drodzy Przedsiębiorcy,
Wielu prowadzących własne firmy nękają takie same wątpliwości – dlaczego działania marketingowe to często codzienna, powolna i mozolna praca, która nie przynosi od razu spektakularnych efektów?
Oczywiście, jak zazwyczaj, nie ma na tak postawione pytanie jednoznacznej odpowiedzi – jest tych odpowiedzi bardzo wiele.
Po pierwsze – marketing jest dziedziną ścisłą, opartą (o czym już wielokrotnie pisaliśmy) na surowej analizie sytuacji, kosztów i precyzyjnym określeniu planu. W działaniach marketingowych nie sprawdzają się „szalone”, jednorazowe działania – opracowanie i realizacja konkretnych założeń to podstawa.
Po drugie – marketing to „bestia” wymagająca ogromnej konsekwencji i systematyczności.
No właśnie – wielkie akcje promocyjne i reklamowe dają krótkotrwałe, widoczne wzrosty. Tyle tylko, że nikt nie chce sprzedawać i funkcjonować wyłącznie na zasadzie promocji (mniejsze zarobki, klient kupujący okazjonalnie), tym bardziej, że po jej zakończeniu sprzedaż zazwyczaj przechodzi załamanie. Prawdziwą sztuką jest zbudowanie trwałej i stabilnej sytuacji marki lub firmy, która pozwoli na dalszy rozwój. Wierny klient przyprowadzi kolejnych, raz zniechęcony – odciągnie bardzo wielu. Dlatego tak ważny jest wypracowany, pewny wizerunek.
Po trzecie – pieniądze(!!!) Spektakularne działania kosztują bardzo dużo. Kampanie telewizyjne to domena największych graczy. Dla tych mniejszych pozostaje wytrwałość i pomysł.
Pomysł – pominięty w pierwszej części – to podstawa. Nie jest ważne, że tysiąc innych firm coś robi, ważne, jak to się robi! Jakość, konsekwencja i przekonanie do siebie klienta – to zawsze czasochłonne i pracochłonne zajęcie – ale naprawdę się opłaca!!!
Do napisania tego posta zmobilizowały mnie pytania od Was. Powtarzam z pełnym przekonaniem – nie wierzcie w działania marketingowe zapewniające cuda! Nie ma możliwości aby jedna forma promocji załatwiła wszystkie Wasze problemy. Firma musi wypracować swoją pozycję – a na to potrzeba czasu! Sami odpowiedzcie sobie na pytanie – jaki Klient jest lepszy – ten, który będzie wracał i gwarantował Wam stały dochód, czy chwycony „w biegu” w „genialnej” promocji, który korzystając z Waszego produktu czy usługi w zasadzie nieświadomie, sięgnie po niego tylko wtedy, gdy kolejna promocja będzie jeszcze atrakcyjniejsza ( a Wasz zarobek mniejszy)?
Polecam działania rozważne, systematyczne i przemyślane, a efekty przyjdą, tyle, że nie w przeciągu tygodnia czy dwóch.

Brak komentarzy: